TOP 10: Najpopularniejsi seryjni mordercy. 1. Kuba Rozpruwacz. Listę otwiera człowiek, którego pseudonim jest wręcz synonimem pojęcia " seryjny morderca ". Kuba Rozpruwacz działał w 1888 roku, w Whitechapel (okolice Londynu ), a jego tożsamość po dziś dzień owiana jest tajemnicą.
3 maja 2015. 17 minut czytania. 3 maja jest Międzynarodowym Dniem Prasy. Co roku raporty dotyczące wolności mediów na świecie publikuje m.in. organizacja Reporterzy Bez Granic. W czołówce najbardziej „ocenzurowanych” państw znalazły się Erytrea, Korea Północna i Turkmenistan. Na przeciwnym biegunie – już tradycyjnie – kraje
Business, Economics, and Finance. GameStop Moderna Pfizer Johnson & Johnson Moderna Pfizer Johnson & Johnson
Kto i po co zostaje himalaistą. Gladiatorzy, harcerze, samobójcy. Kto i po co zostaje himalaistą. (fot. David Keaton/CORBIS) Człowiek szaleńczo odważny, brawurowy, a nie ma odwagi, żeby
gdzie idą dusze po śmierci; gdzie jest dusza Jana Pawła II; gdzie odprowadza się dusze; gdzie trafia dusza ateisty; gdzie trafia dusza dziecka; gdzie trafiają dusze rodziców; Hinduizm; hipnoza regresyjna a czystość wizji; Islam; istoty negatywne; jak być jak anioł; jak chronić biznes przed atakami; jak działa wiara; jak działają
Zobacz 9 odpowiedzi na pytanie: Gdzie trafiaja samobójcy? Systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z tej strony internetowej (web scraping), jak również eksploracja tekstu i danych (TDM) (w tym pobieranie i eksploracyjna analiza danych, indeksowanie stron internetowych, korzystanie z treści lub przeszukiwanie z pobieraniem baz danych), czy to przez roboty, web crawlers
Stokrotka3663. odpowiedział (a) 14.03.2017 o 16:50: Moim zdaniem psy po śmierci trafiają gdzie Ty sobie tylko wymażysz, tam gdzie będzie im twoim zdaniem najlepiej. Pamiętaj że on i tak zawsze będzie w twoim sercu. Powodzenia i współczuję utraty przyjaciela.
Starożytni Grecy wyobrażali sobie zaświaty jako królestwo boga Hadesa i jego żony Persefony. Wejście do królestwa zmarłych znajdowało się daleko na Zachodzie. Grecy wierzyli, że jest ono pogrążone w wiecznym mroku i nigdy nie dochodzi tam słoneczne światło. Po drodze do otchłani trzeba było przedostać się przez wody rzeki
Cnyba tak samo będą chodziły po niebie jak za życia po ziemie, ale myślę, że będą zdrowe (bez trawm, chorob albo co) (jak w KG) i nie będą spotykać między sobą (jak w Mrocznej) Odwiedź nasze strony
W skrócie weterynarz jest potrzebny tylko po to , by wykonać "ten zastrzyk" , poza tym w chorobach naszym zwierzęcym towarzyszom mają wystarczyć drogie suplementy, ruch i świeże powietrze. Co do samej eutanazji to pan Masson jest zwolennikiem naturalnej śmierci , bo przecież pies czy kot nie może wyrazić zgody na dobrą śmierć.
jP1Qh5. Samobójstwo jest najpoważniejszym powikłaniem depresji. Jednak z badań wynika, że większość osób z depresją, które próbowały popełnić lub popełniły samobójstwo, nie było leczonych farmakologicznie i nie korzystało z pomocy psychologicznej. W Polsce liczba samobójstw sięga kilku tysięcy rocznie. W ostatnich latach obserwuje się rosnącą ich liczbę wśród młodzieży, choć ciągle najwyższy wskaźnik samobójstw jest wśród osób, które przekroczyły 45. rok życia. spis treści 1. Depresja przyczyną samobójstwa 2. Próba samobójcza ucieczką od życia 3. Czynniki ryzyka popełnienia samobójstwa 4. Zaburzenie depresyjne 5. Sygnały możliwości popełnienia samobójstwa 6. Mity na temat samobójstwa rozwiń 1. Depresja przyczyną samobójstwa Trzeba podkreślić, że myśli samobójcze są objawem choroby, a nie świadomą decyzją. Osoba chora na depresję może mieć zmieniony osąd siebie i rzeczywistości i to depresyjny sposób myślenia popycha ją do popełnienia samobójstwa. Jeśli do myśli samobójczych dołączą się tendencje samobójcze, taką osobę należy niezwłocznie skierować do szpitala psychiatrycznego celem zapewnienia opieki i zintensyfikowania leczenia. Zobacz film: "Samobójstwa nastolatków" Myśli samobójcze w depresji świadczą o jej krańcowym nasileniu. Zazwyczaj poprzedzane są wystąpieniem myśli rezygnacyjnych. Dla człowieka chorego na depresję myśli samobójcze są często naturalną konsekwencją braku nadziei, niewiary w możliwość rozwiązania trudnych problemów, są podpowiedzią rozwiązania owych problemów – to forma uwolnienia się od niemożliwie, wydawałoby się, ciężkiego życia. Trudno jest wyeliminować takie myśli. Nie da się przekonać chorego na depresję, chcącego popełnić samobójstwo, że nie warto, że życie jest piękne itp. Wynika to z bezkrytycyzmu chorego – chory jest zdolny oceniać siebie, swoją przyszłość tylko z pozycji depresji. Samobójstwo rozszerzone występuje, gdy przed popełnieniem samobójstwa samobójca pozbawia życia inne osoby. Tak tragiczne w skutkach zdarzenie często jest związane z najpoważniejszą, psychotyczną chorobą psychiczną samobójcy. Nie zawsze myśli samobójcze są objawem depresji. Takie myśli mogą pojawić się także u człowieka zdrowego, pod wpływem obciążających go trudności życiowych. Mogą one wystąpić jako reakcja na stres, którego poziom przekracza próg indywidualnej wytrzymałości człowieka. Różnica polega na tym, że u osoby zdrowej takie myśli nie trwają permanentnie, nie są czymś dla człowieka obciążającym na tyle, aby nie móc się od nich oderwać. 2. Próba samobójcza ucieczką od życia Większość osób z myślami samobójczymi w depresji tak naprawdę nie chce umrzeć, ale jednocześnie bardzo chce się uwolnić od swojego cierpienia, bo nie są w stanie z nim żyć. A zatem próba samobójcza to raczej ucieczka od cierpienia, a nie od życia. Należy wyróżnić trzy podstawowe pojęcia, które nie są zamienne: myśli samobójcze – chory myśli o samobójstwie, planuje, odczuwa potrzebę zrobienia tego; próba samobójcza – nie doprowadza do śmierci. W takiej sytuacji jest raczej manifestacją bezradności pacjenta i próbą wołania o pomoc. Zdarza się 15-krotnie częściej niż samobójstwa dokonane; dokonane samobójstwo – doprowadzające do śmierci. Jest to jedna z najczęstszych przyczyn śmierci w populacjach cywilizowanych i druga przyczyna zgonów u młodzieży. Około 65% przypadków samobójstw wiąże się z chorobą psychiczną, przede wszystkim z depresją. Z danych wynika, że próbę samobójczą częściej podejmują kobiety, ale to mężczyźni częściej popełniają samobójstwo (2-3 razy częściej). Można by powiedzieć, że mężczyźni są bardziej zdecydowani, by odebrać sobie życie i ich próby samobójcze, choć rzadsze niż u kobiet, są skuteczniejsze. Należy wiedzieć i pamiętać, że każda próba samobójcza zwiększa ryzyko popełnienia samobójstwa dokonanego. Wielu pacjentów w ciągu roku ponawia próby samobójcze, największe ryzyko przypada na pierwsze 3 miesiące. Stąd nie wolno lekceważyć żadnej takiej sytuacji. Ryzyko próby samobójczej jest różne w zależności od etapu choroby. Największy stopień zagrożenia przypada na początek zachorowania na depresję (pierwszy epizod choroby, pierwsze wizyty u lekarza i konfrontacja z nową sytuacją), szczególnie niebezpieczny jest pierwszy rok choroby. Duża ilość nawrotów depresji zwiększa pesymizm chorego, osłabia jego wiarę w możliwość uwolnienia się od choroby, co łącznie z narastającymi problemami rodzinnymi, wynikającymi z częstych hospitalizacji, może zwiększyć zagrożenie próbą samobójczą. Szczególnej ostrożności wymaga również końcowy okres każdego epizodu depresji, ponieważ w trakcie następowania poprawy, objawy chorobowe znikają nierównocześnie i w związku z tym, prawidłowej już aktywności pacjenta może towarzyszyć ciągle obniżony nastrój. W takiej sytuacji zwiększona ruchliwość chorego ułatwia mu popełnienie samobójstwa. W okresie remisji także mogą zaistnieć okoliczności predysponujące do popełnienia próby samobójczej. Chodzi tu głównie o przypadki remisji niepełnej, w której nadal utrzymuje się umiarkowane obniżenie nastroju, dolegliwości lękowe, bezsenność, połączone z poczuciem chorego, iż nie wróci on do swojej przedchorobowej sprawności. 3. Czynniki ryzyka popełnienia samobójstwa Bez względu na to, czy myśli samobójcze są częścią depresji, czy innego zaburzenia psychicznego, stanowią ryzyko popełnienia samobójstwa. Z dużym ryzykiem popełnienia samobójstwa związane są: głębokie poczucie winy i beznadziejności; przekonanie o znajdowaniu się w sytuacji bez wyjścia; wysoki poziom lęku, szczególnie, jeśli wiąże się on z tzw. niepokojem psychoruchowym (stan, w którym pacjent z powodu lęku nie może znaleźć sobie miejsca, podejmuje wiele różnych bezcelowych czynności); znaczny stopień zahamowania psychoruchowego, który może również okazać się groźny w związku z możliwością występowania nagłego, niespodziewanego odhamowania. Poza chorobami psychicznymi i depresją, czynnikami zwiększającymi ryzyko popełnienia samobójstwa (często towarzyszącymi depresji) są: próby i myśli samobójcze w wywiadzie, samobójstwa wśród krewnych, rodziców, bliskich osób, płeć męska, starszy wiek, osamotnienie, izolacja chorego od otoczenia, śmierć bliskich osób, brak pracy, brak wykształcenia, choroby przewlekłe, szczególnie te związane z przewlekłym bólem, kalectwem, nowotwory, u kobiet rosnące ryzyko w okresie przełomów hormonalnych: ciąża, poród, menopauza. 4. Zaburzenie depresyjne Mówienie, że chorego do samobójstwa skłania poczucie beznadziejności, winy, niemożności uzyskania pomocy, uwolnienia się od swojego cierpienia, przekonanie o istnieniu sytuacji bez wyjścia, jest sporym uogólnieniem, ponieważ tak naprawdę opis ten stanowią cechy charakterystyczne dla przebiegu depresji, a mimo to nie każdy chory podejmuje próbę samobójczą. Wykazano, że ryzyko samobójstwa związane jest z dodatkowymi elementami: wysokim poziomem lęku, niepokojem psychoruchowym, zaburzeniami snu, poczuciem beznadziejności, sytuacji bez wyjścia, braku pomocy ze strony najbliższych oraz lekarzy, przekonaniem o ciężkiej, nieuleczalnej chorobie, czasem z urojeniami, poczuciem winy, przekonaniem o popełnieniu ciężkich grzechów, przestępstw, nastrojem dysforycznym (reagowaniem rozdrażnieniem, złością, agresją na błahe czynniki), odczuwaniem przewlekłego bólu, występowaniem przewlekłych chorób somatycznych, zaburzeniami snu, bezsennością. Największe ryzyko samobójstwa w depresji istnieje na początku choroby, przy pierwszym jej epizodzie lub na początku kolejnych jej epizodów i w czasie ustępowania choroby. Początkowo, gdy chory nie jest jeszcze leczony, nie korzysta z pomocy psychiatry lub psychologa albo korzystał, ale samodzielnie przerwał branie leków, nasilenie objawów depresji jest bardzo mocne. Pierwsze wizyty u psychiatry, rozpoczęcie leczenia także stawiają pacjenta w trudnej sytuacji. Kolejny moment to ten, gdy rozpoczyna się farmakoterapię – jej pierwsze 2-3 tygodnie wiążą się z największym ryzykiem samobójstwa. W bardzo nasilonych objawach depresji chory ma na tyle obniżoną aktywność, że nawet pomimo istnienia myśli samobójczych, nie jest w stanie ich zrealizować. Natomiast działanie leków pojawia się nierównomiernie, tzn. najszybciej polepsza się aktywność chorego, a dopiero po 2-3 tygodniach stałego leczenia poprawia się nastrój – w takiej sytuacji zwiększona „ruchliwość” chorego ułatwia mu popełnienie samobójstwa. Później konfrontacja chorego ze środowiskiem, powrót do normalnego życia codziennego, szczególnie w sytuacji niepełnego powrotu do zdrowia, obniżonego nastroju, wzmagają poczucie utraty czegoś z powodu depresji i niemożności powrotu do życia sprzed choroby. Ważne jest także, by wiedzieć, czy pacjent przyjmuje regularnie leki. Przerwanie ich stosowania może być bardzo groźne i wiąże się z nawrotem depresji. W żadnej z tych chwil chory nie powinien być sam i samodzielnie sobie z tym radzić. Dlatego tak ważna jest rola rodziny w procesie leczenia depresji. 5. Sygnały możliwości popełnienia samobójstwa Naszą uwagę powinno zwrócić wiele zachowań chorego. Plany samobójcze są bardzo często ujawniane przez chorych. Mówią o tym, że nie widzą sensu życia, że nie mogą tak żyć. Interesują się tematem śmierci. Często zdarza się, że osoba zdecydowana na samobójstwo zaczyna porządkować wszystkie swoje sprawy: spłaca długi, odwiedza rodzinę, pisze testament, porządkuje rzeczy osobiste. Chce uporządkować swoje życie przed śmiercią. Osoby z myślami samobójczymi często zgłaszają się do różnych lekarzy, do lekarza rodzinnego, psychiatry. Skarżą się na wiele dolegliwości, o nieznanym pochodzeniu i przyczynie. Czasem bywa też inaczej – chory, który dotychczas skarżył się na wiele dolegliwości, nagle przestaje o nich mówić, jest spokojny, ma lepszy nastrój. Często taka zmiana wynika z podjęcia decyzji o samobójstwie, chory jest spokojny, że już niedługo „wszystko się rozwiąże”, uwolni się od cierpienia. W przypadku podejrzeń lub obaw, że bliska osoba ma myśli samobójcze, należy poprosić o pomoc lekarza rodzinnego lub psychiatrę. Nie można zostawić takiej osoby samej – stale ktoś powinien przy niej być. Często nie chodzi tylko o bezpieczeństwo takich osób, lecz także o to, że potrzebują w takiej chwili czyjejś bliskości. Zaleca się usunięcie z domu wszystkich leków, środków chemicznych, ostrych przedmiotów, broni. Gdy istnieje duże ryzyko podjęcia próby samobójczej, chory powinien być hospitalizowany w szpitalu psychiatrycznym. W takiej sytuacji nie jest wymagana do tego jego zgoda, ponieważ ustawa o ochronie zdrowia psychicznego zezwala na umieszczenie pacjenta w szpitalu w sytuacji, gdy zagrożone jest jego lub innych osób życie. Uzyskanie pomocy, wsparcia, poczucia bliskości i braku osamotnienia przy jednoczesnej farmakoterapii sprawia, że samopoczucie chorego się poprawia i wraca mu chęć do życia. Oczywistym wydaje się fakt, że myśli samobójcze, szczególnie kiedy mają charakter uporczywy i nawracający, niosą ze sobą poważne zagrożenie życia człowieka. Współwystępowanie w obrazie chorobowym tzw. objawów wytwórczych (urojenia, omamy) wymaga natychmiastowej interwencji, zwłaszcza, że mogą one doprowadzić do tzw. samobójstwa rozszerzonego. Poprzez samobójstwo rozszerzone rozumie się sytuację, w której osoba chora na depresję psychotyczną podejmuje decyzję o zabiciu nie tylko siebie, ale również swoich najbliższych (dzieci, współmałżonka) w przekonaniu, iż w ten sposób uchroni ich przed nieuniknionym cierpieniem, karą czy prześladowaniem. Poważnym zagrożeniem dla człowieka z depresją są również problemy ze snem. Szczególnie niebezpieczne bywa przedwczesne budzenie się – chorujący na depresję, nie mogąc ponownie zasnąć, czuje się w środku nocy bezradny, bezczynny i osamotniony. Warto przy tym pamiętać, że wczesne godziny poranne wiążą się również z największym nasileniem objawów depresji. Można sobie wyobrazić osobę bardzo cierpiącą, pozbawioną nadziei, targaną lękiem, poczuciem winy, dramatycznym przewidywaniem czarnej przyszłości, która budzi się o 1-2 w nocy, wokół jest ciemno, wszyscy śpią, nie ma do kogo się odezwać, uzyskać pomocy. W takich chwilach jedynym wyjściem wydaje się zakończenie życia. 6. Mity na temat samobójstwa „Osoba, która chce popełnić samobójstwo, nie mówi o tym. Jeśli ktoś mówi, to znaczy, że nie chce tego tak naprawdę zrobić, tylko straszy otoczenie.” Nic bardziej mylnego. Aż 80% samobójców mówi wcześniej o swoich zamiarach bliskim lub lekarzowi. Pozostali sygnalizują to w mniej bezpośredni sposób – interesują się tematem śmierci, myślą o bezsensie życia, że nie są niezastąpieni, o uldze, jaką mogłaby im przynieść, np. śmiertelna choroba. Czasem są to koszmary senne, np. o pogrzebach, umieraniu. „Osoba, która chce popełnić samobójstwo, stroni od towarzystwa, chce być sama.” Czasem tak jest. Jednak częściej lęk związany z decyzją o odebraniu sobie życia i strach sprawia, że chorzy ci szukają kontaktu z bliskimi osobami, mają potrzebę bliskości. Częściej odwiedzają znajomych, chodzą do lekarzy, nawet jeśli wcześniej tego nie robili, zgłaszają różne dolegliwości. Poza „wygadaniem się” mają oni często potrzebę powiedzenia o swoich myślach, chęci odebrania sobie życia. Takich osób należy uważnie słuchać. „Zapytanie chorego na depresję, czy ma myśli samobójcze, może skłonić go do popełnienia samobójstwa, a nawet jeśli ma myśli o odebraniu sobie życia, to nie powie nam prawdy.” To, czy chory na depresję popełni samobójstwo, jest tylko jego decyzją i pytanie o to na pewno nie skłoni go do tego. Wielu chorych boi się o tym mówić, dlatego wręcz czekają, aż się ich o to zapyta, by mogli o tym powiedzieć. I nie musi tego robić lekarz. Może to być bliska osoba, która będzie mogła pomóc choremu w leczeniu i towarzyszyć mu w nim. Często boimy się o to pytać, bo nie wiemy, co powinniśmy zrobić, jak zareagować w sytuacji, gdy ktoś odpowie: „Tak, mam myśli samobójcze”. „Samobójca zawsze chce odebrać sobie życie, więc może nie powinno się go ratować, bo i tak prędzej czy później znowu spróbuje sobie odebrać życie.” Większość ludzi podejmujących próbę samobójczą czyni to z poczucia bezsilności i niemożności poradzenia sobie z własnym cierpieniem – w ten sposób woła o pomoc. Nawet jeśli ktoś przejawia silne chęci odebrania sobie życia, często jest to chwilowe, a odpowiednia pomoc i leczenie zmieniają takie nastawienie. „Chory, który chciał popełnić samobójstwo, zaczyna zachowywać się spokojniej, ma lepszy nastrój, nie ma już myśli samobójczych.” W takiej sytuacji może być wręcz odwrotnie. W przypadku bardzo ciężkiej, długotrwałej depresji i dodatkowych czynników ryzyka takie zachowanie może świadczyć o podjęciu decyzji o samobójstwie. Chory jest spokojny, bo wie, że niedługo skończy się jego cierpienie, ma plan, jak to zrobić. Gdy jego bliscy cieszą się, że lepiej się czuje, pod tą maską rozgrywa się dramat. Duża ilość prób samobójczych i związana z nimi wysoka śmiertelność wynika w znacznym stopniu z fałszywych przekonań na temat samobójstwa. Bardzo powszechna wydaje się być opinia, iż ludzie, którzy chcą popełnić samobójstwo, nikomu o tym nie mówią i w związku z tym, jeżeli ktoś „afiszuje się” z chęcią odebrania sobie życia, to na pewno nie chce tego naprawdę zrobić, a tylko pragnie wpłynąć na otoczenie. Nic bardziej mylnego! Aż 80% samobójców mówi jasno o swoich zamiarach najbliższym osobom lub lekarzowi. Z pozostałych 20% znaczna część sygnalizuje w różny, niebezpośredni sposób, iż ma zamiar odebrać sobie życie. Myśli samobójcze mogą w tych przypadkach przejawiać się rozważaniami o bezsensie życia, uldze, uwolnieniu od kłopotów, jakie może dać ulegnięcie wypadkowi czy zachorowanie na śmiertelną chorobę. Ponadto, osoby z tendencjami samobójczymi często podkreślają, iż nie są niezastąpione i ani świat, ani rodzina nie ucierpią na tym zbytnio, gdyby ich nie było. Myśli samobójcze mogą się również ukrywać pod postacią koszmarnych snów o pogrzebie, umieraniu. Lęk związany z podjęciem decyzji o odebraniu sobie życia często uniemożliwia mówienie wprost o samobójstwie, jednocześnie kiedy człowiek się boi i kiedy znajduje się w obliczu dramatycznej, ostatecznej sytuacji pojawia się naturalna potrzeba kontaktu z innymi, potrzeba bliskości. W takiej sytuacji osoby myślące o samobójstwie zaczynają częściej niż zwykle odwiedzać znajomych, zjawiają się u lekarza, zgłaszając różne niejasne dolegliwości, nie umiejąc wyjaśnić, jaka jest dokładnie przyczyna ich wizyty. Badania pokazują, że bardzo duża część ludzi, którzy popełnili samobójstwo odwiedza lekarza pierwszego kontaktu lub psychiatrę w ciągu miesiąca poprzedzającego próbę. Wynika z tego ważny wniosek – powinniśmy uważnie oraz cierpliwie słuchać ludzi obarczonych zwiększonym ryzykiem samobójstwa i zawsze starać się dowiedzieć, czy poza zwykłą potrzebą „wygadania się” nie mają nam do przekazania jakiejś niepokojącej informacji. Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki. polecamy
Towarzystwa ubezpieczeniowe chronią się od takich sytuacji zapisami w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia (OWU). O takich zapisach lepiej wiedzieć wcześniej, najlepiej przed zakupem wybranego produktu ubezpieczeniowego. Założenie ubezpieczenia na życie jest proste – ma finansowo chronić życie ubezpieczonego. Polisa w wersji podstawowej gwarantuje wypłatę odszkodowania w sytuacji, gdy ubezpieczony umrze – osobom wskazanym w umowie czyli uposażonym. W przypadku, gdy ubezpieczony nie wskaże uposażonych – odszkodowanie otrzymają osoby, które posiadają prawo dziedziczenia. Towarzystwa ubezpieczeniowe jednak wyraźnie podkreślają w swoich umowach sytuacje, w których zachodzi wyłączenie odpowiedzialności. Są to sytuacje, w których do zdarzenia lub śmierci doszło nie z powodu zdarzeń losowych, przyczyn zewnętrznych, lecz ubezpieczony miał na nie wpływ, np. prowadząc samochód pod wpływem alkoholu. Jest to świadome działanie na własną niekorzyść i w takich okolicznościach firma może odstąpić od wypłacenia świadczenia. Dotyczy to również śmierci w wyniku samobójstwa. Stan psychiczny ubezpieczonego jest niezwykle ważny, dlatego firmy ubezpieczeniowe stosują ankiety medyczne oraz badania lekarskie, które mają ustalić również to, jakie jest prawdopodobieństwo wystąpienia np. depresji u przyszłego ubezpieczonego. Samobójstwo ubezpieczonego - kluczowe 2 lata Nie należy zakładać, by osoba, która zamierza popełnić samobójstwo, wcześniej zabiegała o polisę na życie. Tego typu produkt kupuje się z myślą o ochronie finansowej w razie nieszczęśliwego wypadku i jego konsekwencjom – złamaniu kości, leczeniu szpitalnemu czy na pokrycie kosztów rehabilitacji. Jednak odszkodowanie za samobójstwo jest możliwe do uzyskania, co nawet reguluje specjalny zapis prawny. W myśl artykułu 83 kodeksu cywilnego odszkodowanie za śmierć w wyniku samobójstwa nie przysługuje, jeśli doszło do niego wcześniej niż 2 lata od podpisania umowy. Ten artykuł prawny wykorzystują w dokumentach OWU towarzystwa ubezpieczeniowe. Polisa na życie samobójstwo definiuje następująco: Jeśli do zdarzenia doszło w wyniku samookaleczenia lub okaleczenia na własną prośbę przez ubezpieczonego, małżonka lub dziecko, popełnienia lub usiłowania popełnienia samobójstwa przez ubezpieczonego, małżonka lub dziecko w ciągu 2 lat od daty zawarcia umowy ubezpieczenia. Można zatem wnioskować, że jeśli do samobójstwa dojdzie później niż 2 lata od podpisania umowy – odszkodowanie zostanie wypłacone. Dla wielu ofert produktów ubezpieczeniowych na życie okres 2 lat można traktować jako okres karencji. Jest to niezbędne minimum, by móc uznać, że ubezpieczony nie cierpiał wcześniej na depresję i samobójstwa nie planował. WAŻNE! Warunkiem wypłaty odszkodowania za śmierć w wyniku samobójstwa jest oczywiście ważna polisa z opłaconymi na bieżąco składkami. Okres 2 lat w przypadku samobójstwa może być traktowany jako karencja, czyli czasowy brak odpowiedzialności towarzystwa – mimo ważnej umowy polisowej. W polisie na życie podobny zapis dotyczy także innych zdarzeń. Jednym z nich jest urodzenie dziecka. Towarzystwo zobowiązuje się do wypłaty jednorazowego świadczenia (w zależności od wariantu i polisy 1000 zł–5000 zł), ale zastrzega, że okres karencji wynosi np. 9 miesięcy. To oznacza, że ubezpieczenie nie zadziała, jeśli w chwili zawierania umowy kobieta (jako główna ubezpieczona lub współubezpieczona) jest już w ciąży. Karencja może dotyczyć również innych zdarzeń, jak poważne zachorowanie, operacja chirurgiczna czy zdiagnozowanie nowotworu. Okras karencji spotykany jest także w przypadku leczenia szpitalnego – pobyt w szpitalu musi trwać najczęściej minimum 3 dni, aby nastąpiła wypłata świadczenia. Te i inne zasady są szczegółowo opisane w dokumencie OWU dla każdej polisy na życie. Jakie są inne wyłączenia odpowiedzialności? Samobójstwo w pierwszych 2 latach ważności polisy to tylko jedno ze zdarzeń, za które towarzystwo ubezpieczeń będzie zwolnione z wypłaty odszkodowania. Firmy ubezpieczeniowe stosują w umowach podobne zapisy o wyłączeniach. Najczęściej należą do nich: prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających, konsekwencje działań dokonanych pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających, przebywanie na terenie kraju, na którym prowadzone są działania wojenne, konsekwencje dokonywania ataku terrorystycznego. Są to działania, które ubezpieczony podejmuje świadomie oraz rozumie ich ryzyko. W innym wypadku osoba planująca np. atak terrorystyczny, mogłaby odpowiednio wcześniej zakupić polisę na życie, tym samym zapewniając swoim najbliższym wysokie odszkodowanie po śmierci w jego wyniku. Jak szukać dobrej polisy na życie? Rynek ubezpieczeniowy jest pełen dobrze skonstruowanych produktów. Ich różnorodność sprawia, że każdy klient może indywidualnie dopasować ofertę do własnych potrzeb i oczekiwań. Chociaż niemożliwe jest znalezienie polisy bez wyłączeń i limitów odpowiedzialności, to warto przy wyborze kierować się przede wszystkich zakresem ochrony (im szerszy, tym lepiej) czy sumami ubezpieczeń (im wyższe, tym większe odszkodowanie w razie zdarzenia). W wyborze niezwykle pomocna okazuje się porównywarka ubezpieczeniowa. Jest to narzędzie, które wymaga uzupełnienia krótkiej ankiety. Na podstawie udzielonych informacji specjaliści w krótkim czasie opracowują najbardziej dopasowane oferty. Następnie kontaktuje się z nami konsultant w celu podania szczegółowej oferty, może on również umówić spotkanie w dowolnym miejscu z agentem ubezpieczeniowym. W ten sposób zaoszczędzić możemy zarówno wiele cennego czasu, jak i własnych środków. Porównanie ofert to nie tylko znalezienie najlepszej oferty, ale również oferty, która cenowo będzie dla nas najbardziej korzystna. OBLICZ SKŁADKĘ UBEZPIECZENIA Ubezpieczenie na życie daje ochronę finansową w wielu sytuacjach zagrożenia życia i zdrowia dla Ciebie i Twoich bliskich. Nie mniej ważna jest cena takiej polisy, dlatego, aby uniknąć przepłacania za składkę, warto najpierw porównać ceny ubezpieczeń w naszym kalkulatorze. Ofertę spośród 20 dostępnych towarzystw ubezpieczeń znajdziesz już od 3 złotych dziennie. W 1 kalkulacji możesz porównać aż do 5 ofert.
fot. Fotolia Lista zasad dotyczących wsparcia osób po stracie Nie zostawiaj rodziny bez wsparcia – zatroszcz się o to, czy czegoś potrzebują, zaoferuj swoją pomoc. Wystarczy zapytać: „w czym mogę pomóc?” i słuchać. Nieraz najważniejszą rzeczą w danym momencie może być samo BYCIE przy członkach rodziny. Jeśli brakuje nam słów, wystarczy wziąć daną osobę za rękę, przytulić. Ten gest i cisza mogą mieć szczególną wartość dla pogrążonych w smutku. Mają wówczas poczucie, że nie są sami w swoim bólu i nie są odrzuceni z powodu charakteru śmierci członka rodziny. Nie oceniaj rodziny, ale okazuj jej współczucie z powodu przeżywanego cierpienia – ich żałoba może być większa od żałoby po naturalnej śmierci bliskiego. Postawa negatywna i oceniająca może zwiększyć ich cierpienie i osamotnienie. Okazuj zainteresowanie dalszym życiem członków rodziny, pytaj o samopoczucie. Jest to ważne szczególnie przez kilka tygodni od wydarzenia, kiedy najbardziej mogą się oni obawiać odrzucenia. Zachęcaj do rozmowy o wydarzeniu. Osoby najbliższe samobójcy mają zwykle potrzebę kontaktu z ludźmi, którzy potrafią i nie boją się o tym rozmawiać. Sami jednak odczuwają wstyd i niepewność dotyczącą nastawienia do nich ze strony otoczenia po tym co się stało. To powoduje, że osoby te często wycofują się i nie zaczynają rozmowy. Kiedy delikatnie zachęcimy je do podzielenia się swoimi przeżyciami, nasza reakcja może być dla nich wskazówką, że chcemy ich zrozumieć, że są dla nas ważni i nie chcemy ich odrzucić. Słuchaj i pozwalaj wyrażać wszystkie pojawiające się uczucia. Członkom rodziny w żałobie zazwyczaj towarzyszyć będzie gniew, poczucie winy, samooskarżanie, wyrzuty skierowane do Boga, płacz, czasem także krzyk, przeklinanie albo śmiech (on też pozwala na zmniejszenie napięcia). Każdy członek rodziny ma prawo do swoich indywidualnych odczuć, zachowań, myśli. Utrzymuj nadal w miarę regularny kontakt z członkami danej rodziny, zwłaszcza, gdy był on wcześniej dobry i częsty. Oni bardzo tego potrzebują, lecz zwykle obawiają się stygmatyzacji społecznej i izolują się. Zostawienie rodziny „samej sobie” może potwierdzić tylko ich obawy, że są źli i winni tego, co się stało. Zobacz też: Śmierć dziecka - jakiego wsparcia oczekuje rodzic? Dlaczego wsparcie jest potrzebne? Na podstawie analizy wypowiedzi grupy Kanadyjczyków, którzy w wyniku samobójstwa utracili kogoś bliskiego, ustalono, że odczuwali oni potrzebę uzyskania wsparcia i pomocy, aby: przeanalizować zaistniałą sytuację; poradzić sobie z problemami rodzinnymi, jakie wynikły po samobójstwie; uporządkować stosunek do samego siebie; porozmawiać o tym samobójstwie; uzyskać rzetelne informacje na temat zagadnienia samobójstwa i jego skutków; znaleźć bezpieczne miejsce do podzielenia się swoimi odczuciami; zrozumieć i skonfrontować się z reakcjami innych ludzi na samobójstwo; uzyskać poradę w sprawach praktycznych/socjalnych. Zobacz też: Jak uratować osobę z myślami samobójczymi? Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!